Moda, czyli jak inna jestem

Moda to nie jest mocna strona
Czasem wstając rano dobieram ubrania przypadkowo, mam mało ubrań z sieciówek a moje ulubione buty to trampki za 30 zł z chińczyka. Nawet nie chodzi o pieniądze, wolę być inna, mieć swój styl. Nie podążam za modą, bo zbyt szybko się zmienia a ja jestem zbyt wolna. W tym poście opowiem co mnie wkurza w obecnej/zeszłej modzie. Jeśli nie masz do siebie dystansu to już dalej nie czytaj
1. Rurki u facetów - trudno. Hejtujcie mnie za to, ale nienawidzę jak facet nosi tego rodzaju spodnie. Chociaż powiedzmy sobie szczerze - niektórym kobietom też nie pasują. Jak widzę tych chłopaków, czasem naprawdę za ścisłych spodniach, to szybko odwracam zwrok. Dla mnie chłop to ma być chłop. I nie próbujcie mnie przekonać, bo akurat w tej kwestii to nie zmienię zdania.
2. Za krótkie bluzki - kolejny absurd! Jeśli dziewczyna ma świetną figurę to jasne, czemu nie. Ale jak widzę dziewczynę, która ma te kilka kilo za dużo i zakłada taką bluzkę to serio nie wygląda dobrze. Zresztą jestem typem zmarźlucha i większość moich bluzek jest dłuższa
3. Ajfon,czyli patrz jaka jestem supi - nie mam iPhone i mieć raczej nie będę. Jestem z małej miejscowości,wiec nie wiem jak to wygląda w mieście,ale u nas każda osoba mająca taki telefon czuje się lepsza, fajniejsza taka supi. I potem sto zdjęć na ig i jeden hasztag #iphonesia
4. Neon - nie lubię tego koloru. Nie pasuje mi, no po prostu nie. Wiem, że niektóre rzeczy fajnie wyglądają w tym kolorze,ale to jest po prostu nie dla mnie. Może dlatego,że jestem osobą, która nie lubi zwracać na siebie uwagi... nie,ja po prostu nie lubię tego koloru i koniec tematu.
5. Wielkie torebki kobiet - im większa,tym większy w niej burdel. Widzę to po torebkach moich koleżanek
-ojej zgubiłam ajfona, jak będę wysyłać snapy z efektem pieska?
Tu następuje 5minutowe grzebanie w torebce
- uff, jest
Torebka to największy pożeracz zbędnych rzeczy.
To mój taki mały ranking. Liczę sie z tym, że wielu z was nie podzieli mojej opinii. No cóż, opinia jest jak dupa - każdy ma swoją. Najważniejsze to aby po prostu zachować pewne granice. A ludzie i tak zawsze skomentują twój ubiór...